Jak zbudować lub wzmocnić więź z psem?
Mocna więź z psem to nie tylko nader przyjemne uczucie, porównywalne z motylami w brzuchu u zakochanych ludzi. To także podstawa bezstresowego wychowania, efektywnego treningu i harmonijnego życia na co dzień. Budowanie więzi z psem jest jednocześnie łatwe i trudne – w naszym poradniku dowiesz się, dlaczego i jakich błędów powinieneś unikać, aby stworzyć psio-ludzki dream team.
Więź z psem: każdy z nas to potrafi
Zbudowanie dobrych relacji z czworonogiem nie wymaga szczególnych umiejętności, skończenia ciężkich studiów czy zdania trudnych egzaminów. To jest ta dobra wiadomość. Każdy z nas ma w sobie potencjał, aby wyostrzyć swój zmysł obserwacyjny i wczuć się w psie potrzeby – czyli niejako zejść do poziomu psa i spojrzeć na życie z jego perspektywy. Kto na samą o tym myśl dostaje już nerwowej wysypki i nieprzyjemnych dreszczy, tego pragniemy uspokoić.Problemy w budowaniu relacji z psem
Wyzwaniem w budowaniu więzi ze swoim pupilem są najczęściej przeszkody prozaiczne: brak czasu, ochoty, konsekwencji lub cierpliwości. Czyli nic, nad czym nie możesz popracować. Pomyśl o tym, że to z Twojej woli zwierzak znalazł się u Ciebie w domu i ma prawo do bycia szczęśliwym. Przy odpowiedniej organizacji i samokontroli bez problemu uda Ci się takie trudności pokonać. Jeśli notorycznie brak Ci czasu, zrób listę priorytetów i przesuń rzeczy nieważne na dalszy plan. Ustalając (nawet tylko w głowie) harmonogram dnia ze stałą porą psich posiłków, spacerów, zabawy i pieszczot, stworzysz strukturę, która pomoże zarówno Tobie, jak i Twojemu psu. Bardzo szybko przekonasz się, że czas spędzony z Twoim pupilem, nie będzie tylko jednym z punktów w przeładowanym grafiku dnia, lecz odprężeniem i przyjemnością, bo Wasza więź będzie coraz mocniejsza, a porozumienie coraz lepsze. Jeśli masz problem z zachowaniem cierpliwości, weź po każdym niepożądanym zachowaniu psa głęboki oddech i pomyśl, że krzykiem czy złością osiągasz wynik dokładnie odwrotny: pies traci zainteresowanie i szacunek. Dając upust swoim negatywnym emocjom, nie okazujesz suwerenności i równowagi, jakiej pies oczekuje od przewodnika stada.Błędy na drodze do zacieśnienia relacji z psem
Czasem problemy są jednak innej natury, mniej prozaicznej, a bardziej psychologicznej. W przeważającej większości przypadków ich sedno nie leży jednak po stronie psa, lecz właściciela.
Podstawa szczęśliwego związku z psem
Najłatwiej zbudować więź ze szczeniakiem, który został odpowiednio zsocjalizowany i nie przeżył żadnych negatywnych doświadczeń. Fundamentem do szczęśliwego życia psa jest pierwsze 16 tygodni jego życia, które zadecydują o dalszym rozwoju. Po pierwszych dwóch tygodniach życia, czyli fazie noworodka, następuje etap psiej socjalizacji, który trwa od trzeciego do siódmego tygodnia życia. W tym czasie psiak uczy się relacji z rodzeństwem i dostaje porcję wychowania od mamy. Hodowca biorąc maluchy na ręce, głaskając i kontrolując stan oczu, uszu, łap czy zębów, uczy je kontaktu z człowiekiem i odporności na stres, który każde szczenię początkowo odczuwa. Zarówno ciepło i bezpieczeństwo matczynej opieki, jak i przyjemność kontaktu z człowiekiem pozwalają na prawidłowe przystosowanie psa do życia.Wybierz pyszną i zdrową karmę, która pomoże Ci zadbać o prawidłowy rozwój Twojego pupila:
Jak zbudować więź ze szczeniakiem
Od 7 do 12 tygodnia psiej egzystencji następuje etap socjalizacji z człowiekiem. W tym czasie szczeniak poznaje uczucie strachu, dlatego w tej fazie rozwoju trzeba go traktować delikatnie i chronić przed urazami, bo raz doświadczywszy silnego lęku lub bólu pies stanie się nadmiernie bojaźliwy, nieufny i nieodporny na stres. W tym okresie należy umożliwić mu zdobycie jak najwięcej pozytywnych doświadczeń w różnych miejscach i z wieloma ludźmi. Do takich osób należy między innymi weterynarz, który zamiast przeprowadzać nieprzyjemne badanie najwyżej pogłaska i poczęstuje przysmakiem. Szczenię w tym wieku nie musi jeszcze wykonywać poleceń i perfekcyjnie chodzić na smyczy, dlatego nie wywołuj na nim presji.Jasne granice podstawą zgranego zespołu
Od 12 do 16 tygodnia życia trwa etap ustalania miejsca w grupie - to czas, kiedy Twój pies powinien poznać podstawowe komendy i zasady dobrego wychowania. Wyznaczanie jasnych granic – nie inaczej niż u dzieci – nie przytłacza zwierzęcia i nie tłamsi jego potrzeb, lecz wręcz przeciwnie. Konsekwentne zachowanie pozwoli mu znaleźć swoje miejsce w stadzie, uczy respektu dla domowników i odpręża, bo dorastający w stabilnym otoczeniu pies nie czuje przymusu przejęcia odpowiedzialności za swoją „sforę”. Szczeniaki i młode psy przywiązać do siebie najłatwiej, poświęcając im wystarczająco dużo czasu i uwagi, zapewniając bezpieczeństwo, pielęgnując rytuały i wyznaczając jasne granice.Budowanie więzi z psem adoptowanym
Istnieje ogromna różnica w budowaniu dobrych relacji ze szczeniakiem z odpowiedzialnego chowu a psem, który trafił do Ciebie w wieku dorosłym. Zwierzaki „z drugiej ręki” nierzadko doświadczyły bólu, strachu lub zaniedbania, co osłabiło ich zaufanie w stosunku do ludzi – lub pozbawiło go całkowicie. Pierwszym Twoim zadaniem będzie zatem znalezienie sposobu, jak nawiązać więź z psem, który trafił do Ciebie z bagażem negatywnych doświadczeń. Ta faza wzajemnego poznawania może być długa, a droga do zaufania wyboista, ale jeśli wykażesz się cierpliwością, konsekwencją i empatią, Twoje wysiłki zostaną nagrodzone. Rzecz jasna nie każdy adoptowany pies jest straumatyzowany. Ogromna ilość czworonogów, które w dorosłym wieku dostają szansę na nowy dom, nie przeżyła żadnych negatywnych doświadczeń. Ale trafiając do nieznanej rodziny, zwierzak musi ją najpierw poznać, aby móc jej zaufać.Dobre rady na początek znajomości
Psy adoptowane potrzebują często specjalnego traktowania, bo nie są tak odporne na stres, jak wychuchane i wypielęgnowane szczenięta, którym zapewniono właściwą socjalizację.10 zasad, jak wzmocnić więź z psem
Aby zbudować więź z psem, wystarczy konsekwentnie przestrzegać 10 zasad. Niektóre z nich są łatwiejsze do realizacji, inne mniej, ale w gruncie rzeczy wystarczą dobre chęci i umiejętność nauki na błędach. Pamiętaj, że jeśli Twoje metody nie skutkują dłuższy okres, a pies nie zmienia nic ze swojego – przez Ciebie niepożądanego – zachowania, musisz popracować nad komunikacją. Twój pupil najwyraźniej nie rozumie, czego od niego oczekujesz. Jeśli mimo Twoich usilnych prób, pewne rzeczy się nie zmieniają, zasięgnij rady trenera. Czasem wystarczy zmienić tylko jeden niewielki element w swoim zachowaniu, aby dotrzeć do psa – osoba postronna, niezaangażowana emocjonalnie z dystansu szybciej dostrzeże mankamenty komunikacji niż Ty, bezpośrednio dotknięty problemem.Wspólne przeżycia zacieśniają więź
Znasz powiedzenie „Podzielone cierpienie jest połową cierpienia, zaś podzielona radość jest radością podwójną”? Tak jest zarówno wśród nas, jak i w relacjach między ludźmi i zwierzętami. Pozytywne chwile, które przeżywasz z Twoim psem, cementują Wasz zespół, dlatego zamiast na codzienne spacery wybierać wciąż tę samą znaną trasę, zadbaj o urozmaicenie. Zabierz psa do lasu, wybierz się z nim na wycieczkę w góry, pojedźcie nad pobliskie jezioro – nowe miejsca to źródło ekscytujących zapachów i przyjemnych doznań. Ty możesz delektować się uroczym widokiem, a Twój pies z rozkoszą inhalować nieznane wonie. Takie wypady możesz uatrakcyjnić małymi zadaniami, zwłaszcza jeśli Twój pies jest tak podekscytowany nowymi zapachami, że przestaje zwracać uwagę na Ciebie.Beztroska zabawa sprzyja przyjaźni
Większość psów posiada cały kosz pełen rozmaitych zabawek - do gryzienia, aportowania czy chwytania w locie. Właściciele często próbują zmęczyć psa monotonnym rzucaniem mu piłki – ze spontanicznym szaleństwem we dwójkę nie ma to jednak nic wspólnego. Spróbuj zapomnieć o „pomocach” i oddaj się beztroskiej zabawie w berka, chowanego w wysokiej trawie czy w „przeciąganie liny”, używając do tego na przykład smyczy czy przypadkowo znalezionego kija. Spontaniczne wyścigi, tarmoszenie czy kulanie z górki czynią zabawki zbędnymi, a fizyczna bliskość z Twoim pupilem będzie dla obu stron źródłem olbrzymiej radości i zupełnie naturalnym sposobem na to, jak wzmocnić więź z psem. Podczas takiego szaleństwa odkrywacie wzajemnie własne granice i lepiej się poznajecie.Pozwól psu być z siebie dumnym
Wysiłek włożony w wykonanie zadania smakuje dużo lepiej, jeśli jest zakończony sukcesem, nawet tylko częściowym. Ciągłe dążenie do celu bez jego osiągnięcia tylko frustruje i zniechęca. Trenując ze swoim psem pamiętaj o tym, aby poszczególne etapy szkolenia kończyć pozytywnym akcentem. Nawet, jeśli pies nie opanował polecenia lub nie do końca rozumie Twoje intencje, na sam koniec dziennego szkolenia wybierz ćwiczenie, które pies wykonuje z brawurą i ochotą, mocno go za to chwaląc. W ten sposób zwierzak pozytywnie zapamięta trening i chętnie do niego wróci, odczuwając zadowolenie, że sprostał wyzwaniom, nauczył się czegoś nowego i uszczęśliwił właściciela.Wspólny język bazą udanego związku
Pies jak żadne inne zwierzę potrafi bacznie obserwować człowieka i wyciągać wnioski z jego zachowania. Dlatego tak często to nasi pupile wychowują nas, a nie odwrotnie. Niewinnie przekrzywiona głowa, maślane oczy, nos na kwintę czy błagalny gest łapami najczęściej kończą się sukcesem i zwierzak osiąga swój cel, jakim jest ukochany przysmak, miejsce na kanapie czy dodatkowa porcja pieszczot. Niestety subtelniejszych znaków, typowych dla mowy ciała, jaką posługują się nasze psy, często nie rozumiemy lub nie zauważamy, a to decydujące dla budowania stabilnych relacji między nami a zwierzętami. Twój pies potrafi rozpoznać Twoje samopoczucie na podstawie Twojego zapachu, oddechu, natężenia głosu i postawy ciała. Odwdzięcz mu się, opanowując również jego „język”. Jednoznaczna komunikacja to podstawa, która zacieśni Wasze więzy: pies będzie czuł się zrozumiany i spełniony, a Ty dumny z siebie, że potrafisz zinterpretować psią mowę. Gesty, wyprostowana sylwetka i spokojne ruchy są dla psa bardziej czytelne niż słowa.Zapewnij psu bezpieczeństwo
Jeśli Twój pies nie ma wrażenia, że może na Tobie polegać w sytuacjach, w których czuje dyskomfort, będzie próbował dojść do ładu sam, co nie tylko często prowadzi do eskalacji konfliktu, ale również podkopuje zaufanie do Ciebie. Bądź dla swojego podopiecznego opoką i chroń go przed nieprzyjemnymi sytuacjami – nieważne, czy jest to nachalna osoba, za wszelką cenę próbująca psa pogłaskać, dziecko, ciągnące go za ogon czy pies szukający zaczepki. Suwerenna reakcja z Twojej strony – na przykład zasłonięcie psa swoim ciałem – pozwoli mu się odprężyć i wzmocni wiarę w Twoje umiejętności jako przewodnika stada. Jeśli Twój pies boi się jakiegoś przedmiotu, np. kontenera na śmieci, pokaż mu – podchodząc pewnym krokiem do pojemnika i otwierając, a potem cicho zamykając klapę – że stawiasz czoła „niebezpieczeństwu” i rozbrajasz przeciwnika. Natrafiwszy na kładkę lub podłoże, po których pies boi się przejść, zademonstruj mu, że nic mu nie grozi i zachęć do wspólnego pokonania przeszkody, zamiast zostawiać go w tej sytuacji samego lub na siłę go zmuszać do przejścia.Zadbaj o strukturę i jasne reguły
Psy – podobnie jak dzieci – potrzebują gorsetu reguł, których mogą się trzymać – to stwarza poczucie bezpieczeństwa i ułatwia komunikację z człowiekiem. Dając zwierzęciu zbyt dużo wolności, zmuszasz je do podejmowania całego szeregu decyzji, które go przerastają. To potęguje dezorientację i frustrację, bo Twój pupil nie wie, dokąd zmierzasz, ani czego od niego oczekujesz. Egzekwując swoje zasady zachowania, zwracaj uwagę, aby wydawane polecenia współgrały z Twoją mową ciała. Przywołując swojego psa do siebie i jednocześnie tupiąc ze złości nogami, wysyłasz sprzeczne sygnały, a to nie sprzyja harmonijnej komunikacji. Również stałe pory posiłków, spacerów, pielęgnacji futra, zabawy i odpoczynku oraz kultywowanie małych, przyjemnych dla obu stron rytuałów może trwale wzmocnić Waszą więź. Może to być np. dodatkowa porcja pieszczot przed pójściem spać albo wizyta u sympatycznego sąsiada w drodze do domu. Taka rutyna nie jest dla psa nudna, lecz daje mu poczucie bezpieczeństwa i pewność, że znalazł się w dobrych rękach.
Porcja pieszczot
Głaskanie, tarmoszenie czy masaż to czynności nader przyjemne – zarówno dla psa, jak i jego właściciela. Badania naukowe dowiodły, że zarówno my, jak i zwierzęta produkują w czasie bliskiego kontaktu zwiększone ilości oksytocyny, czyli hormonu szczęścia. Zadbaj o codzienne porcje pieszczot, unikając jednak „terroru” ze strony psa, który natarczywie domaga się głaskania. Kontakt fizyczny – podobnie jak porozumienie bez słów – może bardzo wzmocnić Twoją więź z psem.Przez żołądek do serca
W powiedzeniu, że do psiego serca najlepiej trafić przez żołądek, jest bardzo dużo prawdy, bo większość psów jest łasa na smakołyki i dla ulubionego przysmaczka zdolna zrobić niemalże wszystko. To zaleta i wada jednocześnie. Dobrą stroną psiego apetytu na smakowitości jest łatwiejszy trening i efektywniejsze wychowanie – pies wie, że współpraca z człowiekiem przyniesie mu korzyści, bo za dobrze wykonane zadanie i pożądane zachowanie zostanie nagrodzony. Inną stroną medalu jest jednak psie wyrachowanie, które nierzadko dochodzi do głosu, gdy nagrody kulinarne stosowane są niewłaściwie: istnieją psy, które bez smakołyka żadnego polecenia nie wykonają. Często psie łakomczuchy obdarzają „miłością” przygodną osobę, która akurat coś żuje – jeśli zdarzyło Ci się, że Twój pies na spacerze jak zahipnotyzowany wpatruje się w obcego człowieka z kanapką czy kebabem w ręku, nie reagując na Twoje wołania, powinieneś nad Waszą więzią jeszcze popracować. To ważne, abyś nie nagradzał psa smakołykiem za każdym razem, lecz używał także pochwały słownej, socjalnej (przez dotyk) lub ulubionych zabawek.Uzbrój się w cierpliwość
Cierpliwość – oprócz konsekwencji – to najważniejsza zasada w obyciu z czworonogami. Szczególnie żywiołowym osobom trudno jest zachować spokój, jeśli trening pomimo wielu powtórek nie udaje się tak, jak by sobie tego życzyli. Pamiętaj jednak, że jakiekolwiek wybuchy złości czy nawet tłumiona niecierpliwość oddalają Cię od Twojego celu, bo pies robi się nerwowy i traci koncentrację. Przede wszystkim jednak spada jego zaufanie, bo utrata równowagi u właściciela – czy negatywne emocje, których podłoża zwierzę nie rozumie – to dla niego oznaka słabości, a kto widział słabego przewodnika?Równowaga między odpoczynkiem a aktywnością
Niektóre psy na nudę i samotność narzekać zgoła nie mogą, bo ich właściciele fundują im program podobny do współczesnego harmonogramu dnia u wielu dzieci. W poniedziałek wizyta u fryzjera, dwa razy w tygodniu trening posłuszeństwa w szkole dla psów, we wtorki kurs agility, w środy dog dancing, w czwartki termin u fizjoterapeuty, a w piątki canicross. Weekendy też nie są od leżenia na kanapie – w wolne dni dopiero można się „rozbujać”. Nierzadko dochodzą do tego jeszcze regularne zakupy, podczas których pies czeka na Ciebie pod sklepem lub w bagażniku, wizyty u przyjaciół, na które także go zabierasz czy inne sprawunki, przy których Ci towarzyszy. Taki napięty grafik może sprawić, że pies, który przeciętnie śpi od 12 do 14 godzin na dzień, nie zazna spokoju i będzie zestresowany. Sprawi to, że jego koncentracja i motywacja, potrzebne w treningu, spadną, a sporty i szkolenie, w zamyśle przyjemne i budujące Waszą więź, staną się przykrym obowiązkiem.Zwracaj baczną uwagę na samopoczucie Twojego futrzanego przyjaciela, aby stawiana mu poprzeczka nie była zbyt wysoka. Pamiętaj o fazach spokoju i odpoczynku, których codziennie pies potrzebuje.