Hot spot u psa: jak sobie radzić z zapaleniem skóry?
Hotspot u psa to wilgotne zapalenie skóry, doskwierające czworonogom zwłaszcza w okresie wiosenno-letnim. Przypadłość rozwija się bardzo szybko, a ciągłe lizanie i gryzienie bolesnego miejsca problem tylko pogłębia, dlatego konieczne jest leczenie. Czym jest hot spot u psów, jakie są jego przyczyny i czy można pozbyć się go domowymi sposobami?
Hot spot u psa to schorzenie dermatologiczne, znane w nomenklaturze medycznej jako ostre sączące zapalenie skóry lub ropno-urazowe zapalenie skóry. Występuje zwykle miejscowo, najczęściej w okolicy uszu, grzbietu, karku lub łap, ale nieleczone szybko może rozprzestrzenić się na większych połaciach ciała.
Przebieg choroby
Dolegliwość zaczyna się od niewielkiego, powierzchownego zaczerwienienia o kolistej formie, ale dość szybko – zwykle w ciągu kilku godzin – zaczyna się powiększać i sączyć. Nie dzieje się to jednak samoistnie. Ponieważ hotspotom towarzyszy silny świąd, dotknięty przypadłością pies intensywnie się drapie i – jeśli położenie zapalenia na to pozwala – również gryzie bolesne miejsce, doprowadzając w krótkim czasie do pogłębienia problemu. Tak podrażniona skóra to wszak idealna pożywka dla bakterii i wirusów, które w najlepsze zaczynają się rozmnażać. Na skutek samouszkodzeń z „gorącej plamy” powstaje rumień zapalny i wysięk, najpierw przezroczysty, później ropny i o nieprzyjemnym zapachu. Tym objawom towarzyszy również przerzedzenie sierści aż do całkowitego wyłysienia dotkniętych zapaleniem miejsc. Nieleczony hotspot prowadzi często to rozprzestrzenienia się zapalenia zarówno w głąb jak i wszerz. Na bolesny rumień najbardziej narażone są psy o długiej, gęstej, sierści, ale choroba dotknąć może każdego czworonoga.
Hot spot u psa: przyczyny
Psi hotspot nie jest chorobą skóry samą w sobie, lecz wynika z innych przyczyn. Jej geneza może być złożona, ale czasem również zupełnie niewinna. Nawet niewielkie skaleczenie podczas spaceru lub kontakt z pokrzywą mogą wystarczyć, aby sprowokować psa do lizania i drapania. Jeśli w podrażnionym miejscu dojdzie do zapalenia, może utworzyć się hot spot. Ale nie tylko uszkodzenia mechaniczne skóry moga wywolac „gorace plamy”. Za podłoże uważa się najczęściej nadwrażliwość osobniczą na rozmaitego rodzaju substancje.
Jak rozpoznać hot spot?
Hotspot charakteryzuje się wyraźnym odgraniczeniem chorej tkanki od zdrowej: zaogniony, łysiejący placek skóry występuje punktowo. Zaradzić jego rozwojowi praktycznie nie sposób, bo pierwsze nieśmiałe objawy hot spotu to niewielkie zaczerwienienia skóry, niewidoczne dla oka z powodu sierści. Istnienie problemu zdradzi zwykle intensywne drapanie i lizanie bolesnego miejsca przez psa – wtedy, kiedy tworzy się już „gorąca plama”. Niektórzy właściciele – przyzwyczajeni do tego, że ich pies drapie się również bez powodu – zwrócą uwagę na problem dopiero z powodu nieprzyjemnego zapachu i sklejonej ropną wydzieliną sierści wokół hot spotu. Najczęściej świądowi towarzyszy mocny ból, a jeśli choroba jest zaawansowana, może pojawić się gorączka. Niektóre psy są apatyczne i osłabione.
Hotspot głęboki a powierzchowny
Na początku rozwoju choroby u psa hotspot jest jeszcze powierzchowny, bo dotknięte zapaleniem miejsce jest tylko lekko podrażnione i zaczerwienione, ale nie zainfekowane szkodliwymi drobnoustrojami. Początkowe stadium „gorącej plamy” rozwija się na przestrzeni kilku godzin. Niestety prawie zawsze przeistacza się w hotspot głęboki, bo pies liżąc i kąsając swędzącą strefę skóry, wprowadza do niej bakterie, które powodują wtórne zapalenie i jątrzenie się rany. Dlatego nawet samoistnie gojący się hot spot zwykle się powiększa na skutek psiego „obrabiania”. Nieleczony rumień staje się siedliskiem dla bakterii lub grzybów, przeistaczając się w hotspot głęboki, zwany tez zaawansowanym. Prowadzi to do silnego bólu, zaropienia oraz ostrego zapalenia mieszków włosowych i tkanki skórnej.
Jak leczyć zapalenie skóry u psa?
Jeśli odkryjesz u swojego psa hot spot, nie dotykaj go, aby nie sprawiać zwierzęciu niepotrzebnie bólu i nie infekować rany. Sposób leczenia zależy od stopnia zaawansowania zapalenia. Jeśli nie masz w tym doświadczenia, skonsultuj się z weterynarzem. Zwlekanie najczęściej tylko pogłębi problem. Lekarz oceni stan zaognionej skory i usunie włosy. Po goleniu zdezynfekuje chore miejsce, w razie silnego bólu znieczulając je miejscowo. Hot spot należy chronić przed zabrudzeniem, co w obliczu psich pazurów, które aż garną się do drapania, jest olbrzymim wyzwaniem. Najrozsądniejszy będzie kołnierz ochronny, zapobiegający drapaniu i lizaniu. Jeśli rumień jest już zaawansowany, weterynarz poda psu antybiotyk. Na bóle najpewniej zaleci kortyzon w zastrzyku, sprayu lub tabletkach,
Dalsza terapia w domu
Po wizycie u weterynarza terapia hotspotu u Twojego psa dopiero się zaczyna, bo to Twoim zadaniem będzie regularne czyszczenie i dezynfekcja rany, aby zapobiec rozwinięciu się infekcji. Od lekarza dostaniesz odpowiednie środki. Aby „gorąca plama” miała szanse się zagoić, musisz uniemożliwić psu drażnienie jej poprzez lizanie i gryzienie. Najbardziej skuteczny będzie kołnierz ochronny albo body pooperacyjne, względnie skarpetki, jeśli hot spot znajduje się na kończynie. Leczenie zapalenia skóry trwa około dwóch tygodni.
Odpowiednio dobrana, zbilansowana karma pomoże wrócić do zdrowia Twojemu pupilowi!
Domowe sposoby na hotspot
Leczenie hot spotu możesz przyśpieszyć sięgając po domowe środki. Bo choć kołnierz ochronny czy ubranko uniemożliwiają psu lizanie i drapania rany, uciążliwy świąd pozostaje. Dlatego warto zastosować substancje łagodzące swędzenie. Pomocne może być wcieranie wyciągu z nagietka, który łagodzi stan zapalny i wspomaga gojenie się ran. „Gorących plam” w żadnym wypadku nie powinieneś smarować tłustymi kremami lub maściami, bo zbyt szczelnie pokrywają ranę, nie pozwalają jej „oddychać” i tym samym utrudniają gojenie.
Alternatywa do antybiotyków i kortyzonu
Ten akapit wyjątkowo poświęcam osobistym spostrzeżeniom, bazującym na własnych doświadczeniach z moją suczką, u której kilka lat temu pojawił się hotspot. Choroba rozwijała się w tak dramatycznie szybkim tempie, że już na drugi dzień po pierwszych objawach rumienia nad prawym okiem, placek skóry był łysy i ropiejący. Zanim udałam się do lekarza, moja rottweilerka rozdrapała sobie swędzącą ranę, która jątrząc się powodowała ogromny ból. Podany przez weterynarza antybiotyk nie przyniósł poprawy – łysiejące miejsce wciąż się powiększało, obejmując na piąty dzień połowę głowy psa. Również podanie innego antybiotyku nie pomogło: w desperacji trzepiąc głową – bo ochronny kołnierz uniemożliwiał jej drapanie – moja suczka rozpryskiwała ropę po ścianach, piszcząc przy tym z bólu. Cierpiałam z nią, nie mogąc znieść własnej bezradności. Dopiero rada poleconej mi, alternatywnie pracującej lekarki weterynarii przyniosła ulgę. Kobieta poleciła mi natychmiastowe odstawienie antybiotyku i zastosowanie koloidalnego srebra. Zakupiony w aptece specyfik, którym co godzinę spryskiwałam hot spot, podziałał jeszcze tego samego dnia – łysa skora przestała się sączyć i stopniowo wysychała, powoli tracąc intensywnie czerwony kolor. Na drugi dzień ustąpiło swędzenie, a mój pies znów nabrał ochoty do życia. Po czterech dniach regularnego stosowania mikrosrebra, skóra wróciła do stanu normalności, a krótko potem sierść na głowie mojego psa zaczęła odrastać. Koloidalne srebro na dobre zagościło w mojej domowej apteczce i jest w użytku zawsze, gdy jeden z moich psów się skaleczy lub cierpi na stan zapalny.
Hot spot u psa: czy jest zaraźliwy?
Hotspot to miejscowe zapalenie skóry, które z reguły nie stanowi zagrożenia dla innych zwierząt czy ludzi. „Gorące plamy” nie przenoszą się niekontrolowanie na inne osobniki, choć nie jest zupełnie wykluczone, że stan zapalny o podłożu bakteryjnym lub grzybicznym mógłby stać się źródłem ryzyka dla innych. Musiałoby się jednak sprzęgnąć kilka niekorzystnych czynników jednocześnie: osłabiony układ immunologiczny, uszkodzona powłoka skóry i bezpośredni kontakt z hotspotem, niedostateczna higiena.
Czy można zapobiec hot spotom u psa?
Przyczyny powstawania hot spotu u psów nie są do końca zbadane, ale ogólnie związane z
nadwrażliwością osobniczą. Silny układ odpornościowy podobnie jak właściwa higiena skóry i sierści z pewnością pomogą zapobiec tej bolesnej przypadłości. Dlatego regularnie kontroluj stan psiej szaty i czesz swojego pupila, zapewniając w ten sposób wystarczający dostęp powietrza do skóry i dobre jej ukrwienie. Dokładnie również osuszaj go po kąpieli, zwłaszcza w lecie, bo wysokie temperatury w połączeniu z wilgotnym środowiskiem sprzyjają namnażaniu bakterii. Zadbaj ponadto o zdrowe odżywianie, jednocześnie unikając kontaktu z alergenami czy substancjami drażniącymi, wywołującymi świąd.
Podsumowanie
Pomimo wszystkich środków ostrożności wystąpienia hot spotu u psów nie sposób wykluczyć całkowicie. Rutynowe kontrole stanu sierści i skóry oraz sprawdzanie uszu i gruczołów analnych pozwolą szybciej wykryć obecność pasożytów, ciał obcych, reakcji alergicznych czy zmian skóry. Obniży to ryzyko wystąpienia tego bolesnego zapalenia.