Paddock paradise: ścieżka zdrowia dla koni
Koń to zwierzę otwartych przestrzeni, które w naturalnych warunkach jest w ciągłym ruchu i w zamkniętych pomieszczeniach nie czuje się dobrze. To prawda stara jak świat, która przez setki lat stajennego chowu nie straciła na ważności. A jednak dopiero teraz zyskuje posłuch i jest źródłem nowego wśród koniarzy trendu: paddock trail.
Jeszcze do niedawna większość koni w naszym kraju skazana było na nieruchomy tryb życia w boksie, zupełnie ignorujący warunki życiowe przodków konia domowego i ewolucyjnie ukształtowane cechy. A przecież to zwierzęta stepowe, potrzebujące rozległych przestrzeni do biegania, tarzania się, wolnego jedzenia i interakcji z pobratymcami. I choć chów stajenny wciąż jest bardzo popularny, to na szczęście powoli wychodzi z mody. Z tradycjami stopniowo wygrywa przekonanie, że aby żyć zdrowo i szczęśliwie, konie potrzebują dużo ruchu, urozmaicenia i kontaktów społecznych. Nowy trend, który uparcie toruje sobie drogę do stajni i serc koniarzy to paddock paradise.
Następny stopień rozwoju
Z ludzkiego punktu widzenia trzymanie w boksie ma co prawda zalety, bo koń jest zawsze na wyciagnięcie ręki, czysty i szybko przygotowany do jazdy. Jednak coraz więcej właścicieli decyduje się na alternatywne formy chowu, dla dobrostanu zwierzęcia rezygnując z (ludzkiej) wygody stajennego boksu. Ale pomimo postępującej poprawy warunków życia współczesnych koni, nowe koncepcje chowu wciąż mają swoje ograniczenia. I tak otwarte stajnie czy nawet chów bezstajenny zapewniają kontakty towarzyskie i świeże powietrze, ale konie przez większość czasu i tak stoją w miejscu. Powodem jest brak motywacji do ruchu. Jeśli zwierzę ma wszystko podane pod nos, instynkt każe mu zostać przy korycie – zdroworozsądkowych przechadzek konie nie znają. Ponadto pastwiska są dziś porośnięte specjalnymi odmianami traw o zbyt wysokiej koncentracji substancji odżywczych i energii, co sprawia, że konie z natury przystosowane do ubogiej paszy po prostu tyją. Odpowiedzią na taki stan rzeczy i ukłonem w stronę końskich potrzeb jest właśnie paddock paradise.
Co to jest paddock paradise?
Paddock paradise, znany również pod pojęciem paddock trail, to współczesna i przyjazna zwierzętom forma chowu, umożliwiająca swobodny ruch, adekwatne dla gatunku zajęcie i kontakty społeczne. W odróżnieniu od tradycyjnych boksów czy padoków, ale także otwartych stajni paradise paddock trail to rodzaj bieżni o różnych rodzajach podłoża, przebiegającej wokół pastwiska i wyposażonej w rozmaite, oddalone od siebie stanowiska. Przechadzając się od jednego do drugiego, zwierzę znajdzie tam paśniki i pojniki, strefy odpoczynku i zabawy. Takie rozstrzelone usytuowanie poszczególnych stacji ma sprowokować konie do ruchu.
Powrót do korzeni
Nazwa paddock paradise może lekko trąci egzaltacją, ale trafnie oddaje cel i zasady działania tego innowacyjnego rodzaju chowu, opartego na pierwotnych instynktach i naturalnych potrzebach koni. To chów bezstajenny, w założeniu najbardziej zbliżony do życia dzikich koni. W naturalnym środowisku konie w poszukiwaniu pożywienia, wodopoju czy miejsc odpoczynku przemierzają wraz ze stadem wiele kilometrów. Pokonują przy tym olbrzymie odcinki, ale nie rozsypują się na przestrzeni jak krowy, lecz poruszają liniowo, chodząc utartymi ścieżkami. Paddock trail to symulacja naturalnych warunków życia, która ma wspomagać zdrowie kopyt i zapobiegać zarówno chorobom cywilizacyjnym, jak nałogom i narowom, powstającym na skutek nudy, samotności i bezruchu. Rajski padok to idealne rozwiązanie dla koniarzy, dla których dobrostan ich wierzchowców stoi na pierwszym miejscu.
Chów wolnowybiegowy koni?
Paddock trail czasem lekceważąco zbywany jest stwierdzeniem, że to nic innego niż wolnowybiegowy chów, tylko lekko udziwniony. I rzeczywiście wolność wybiegu jest tu niewątpliwie zagwarantowana. Ale paradise paddock to dużo więcej niż pastwisko, które ma do dyspozycji koń, nietrzymany w boksie. Nawet olbrzymia trawiasta przestrzeń nie zachęca konia do takiej ilości ruchu, jaką miałby żyjąc niezależnie od człowieka. Na tradycyjnym, obfitującym w pożywienie padoku dominuje nuda: w przypływie animuszu koń może i puści się w krótki galop, ale zdecydowaną większość czasu spędzi na napychaniu żołądka trawą i sianem. Dostępność pokarmu i brak bodźców sprzyjają bezruchowi!
Paddock trail – skąd pochodzi?
Koncept „padokowego szczęścia“ czy „rajskiego padoku” pochodzi z USA. Jego pomysłodawcą jest Jaime Jackson, kowal z Nevady, a dziś dyrektor amerykańskiego Stowarzyszenia Rozwoju Praktyk Naturalnej Opieki nad Końmi (Association for the Advancement od Natural Horse Care Practices). Naszym koniarzom Jackson znany jest jako autor książki „Prawdziwy świat koni”, która w polskim przekładzie ukazała się w 2003 roku i jest skarbnicą wiedzy o strukturze końskiego stada. Wydane trzy lata później dzieło „Paddock paradise“ opisuje optymalne warunki chowu. Książka, na język polski jeszcze nie przetłumaczona, opiera się na wieloletnich obserwacjach dzikich koni, które cieszą się nie tylko świetną kondycją psychofizyczną, ale i zdrowymi kopytami. I właśnie sprawność tych ostatnich zależy według Jaime Jacksona od różnorodnych rodzajów podłoża, które konie nieustannie pokonują w naturalnych warunkach – od miękkich i grząskich po suche i twarde.
Spór o prawa autorskie
Podczas gdy po opublikowaniu swojej książki Jaime Jackson zachęcał wszystkich czytelników do wypróbowania i dalszego rozwijania jego sugestii, tak teraz termin „Paddock paradise” stał się przedmiotem sporu o prawa autorskie. Dziś ta nazwa nie może być już używana bez nabycia certyfikatu, a wszystkie specyfikacje konceptu muszą zostać dokładnie wdrożone – inaczej wygasa prawo określenia swojej rajskiej ścieżki terminem „Paddock paradise”. A szkoda, bo utrudnia to dotarcie tego przyjaznego zwierzętom pomysłu do szerszej publiczności. Aby uniknąć biurokracji i problemów prawnych w Europie przyjął się w rezultacie termin „Paddock trail”.
Z czego składa się rajski padok?
Paradise paddock to pas terenu o średniej szerokości od trzech do sześciu metrów, okalający dostępny teren i naśladujący trasy migracji dzikich koni. Może być pojedynczą bieżnią lub całym systemem ścieżek, w sercu którego znajduje się ogrodzone pastwisko. To ostatnie jest otwierane tylko w razie potrzeby lub oferuje koniom stały dostęp w postaci kilku otwartych furtek. Forma wąskiego korytarza zmusza zwierzęta do pokonywania odległości, aby dotrzeć do poszczególnych, strategicznie rozmieszczonych stacji: wodopoju, koryta, worka z sianem, lizawek, ale także cienistej wiaty czy zapewniających chłód drzew, piasku do tarzania, placu zabaw i spotkań czy strategicznego punktu widokowego dla zwierząt szczególnie ciekawych otoczenia. Wyposażenie paddock trail jest dowolne i ograniczone tylko wyobraźnią i względami bezpieczeństwa koni. Możesz go wzbogacić o rozmaite przeszkody, które koń będzie musiał pokonywać, na przykład kłody, zwalone pnie, głazy czy podwyższenia terenu. Ważne są również różne rodzaje podłoża: piasek, żwir, kamienie (tłuczeń, łupek, niesort), klepisko, trawa. Paradise paddock trail powinien mieć kilkaset metrów długości.
Paradise trail w pigułce:
Jak zmotywować konia do ruchu?
Poszczególne stacje rajskiego padoku powinny być usytuowane tak, aby zmotywować konia do pokonania kolejnych metrów: siano powinno się zatem znaleźć w sporym oddaleniu od wodopoju, a ten w możliwie dużej odległości od karmy treściwej czy lizawek. Zabrzmi to trochę groteskowo, ale właśnie ograniczenie możliwości poruszania się konia w zupełnie dowolnym kierunku sprawia, że zwierzę rusza się dużo więcej. Drugie, „wewnętrzne” ogrodzenie wyznacza bowiem trasę, która koń musi pokonać, aby dotrzeć do poszczególnych atrakcji – kulinarnych, towarzyskich czy rekreacyjnych. Im bardziej urozmaicone stanowiska i zróżnicowany teren, po którym przebiega korytarz, tym większa motywacja do ruchu, sprowokowana chęcią inspekcji całej końskiej „posiadłości”. Wszak w rejonach chwilowo niewidocznych, mogłoby dziać się coś ciekawego.
Koszty paradise trail
Idea rajskiego padoku nie jest skomplikowana w realizacji – możesz go umieścić na jakimkolwiek większym terenie, którym dysponujesz: wokół łąki przeznaczonej na siano, dookoła zabudowań stajennych czy wzdłuż zewnętrznej strony ujeżdżalni. Podstawowym wyzwaniem i początkowym obciążeniem finansowym będzie ustawienie ogrodzenia, wyznaczającego granice korytarza. Najtańsze będą plastikowe słupki i elektryczny pastuch, co dodatkowo zapewni maksymalną elastyczność projektu: w razie potrzeby będziesz mógł regulować szerokość bieżni. Planując paddock paradise nie zapomnij o schronieniu od słońca lub złych warunków atmosferycznych. Może to być naturalna ochrona w postaci skupiska drzew, ale także wiata lub integracja istniejącej stajni jako jednej ze stacji korytarza. W takiej podstawowej wersji rajskiego padoku umieszczasz jeszcze tylko karmniki i pojniki.
Rozbudowa rajskiego padoku
Podłoże to podstawa
Oprócz wyznaczonych ogrodzeniem granic rajskiej bieżni i rozstawionych strategicznie stanowisk do jedzenia i picia najważniejsze w paradise trail jest podłoże. To pierwotne wystarczy bowiem tylko na początek. Przemierzające wyznaczonym szlakiem konie bardzo szybko wydepczą koleiny, które wiosną i jesienią zamienią się w błotnistą pułapkę. Dlatego im szybciej zadbasz o wysypanie korytarza dowolnym materiałem, tym mniej włożysz wysiłku w usuwanie szlamowych lejów i łatanie dziur. Urozmaicone podłoże i różnice w nachyleniu stoku dostarczą zwierzętom stymulacji, ale zadbają również o wykształcenie zdrowych kopyt. Projektując rajską trasę możesz sięgnąć po kamienie, żwir, grys, piasek i trociny, ale także gruz w formie solidnie potłuczonych cegieł i dachówek.
Żywienie w rajskim padoku
W porównaniu z klasycznym chowem boksowym karmienie koni na paddock trail – podobnie jak każdym chowie wolnowybiegowym - jest bardziej skomplikowane. Spełnienie naturalnych potrzeb żywieniowych koni – stałego dostępu do jedzenia, połączonego z ciągłym ruchem -wymaga po prostu więcej wysiłku. Oprócz obligatorynego siana możesz podawać paszę treściwą, ponadto każdy koń powinien codziennie otrzymywać paszę mineralną. Kolby mineralne Josera Kraut & Rüben zawierają wszystkie ważne minerały, pierwiastki śladowe i witaminy, a nie zawierają zbóż i mają obniżoną zawartość cukru. Są ponadto bardzo praktyczne, bo można je podawać prosto z ręki jako przysmak. Ponadto zawieszone w różnych miejscach rajskiego padoku lizawki solne i mineralne dostarczą koniowi ważnych składników odżywczych, gdy tego potrzebuje.
Jak podawać siano?
Najprostszym, niewymagającym dodatkowych wydatków sposobem jest rozsypywanie siana wzdłuż korytarza. Jest to jednak metoda dość nieekonomiczna, bo konie zadepczą cześć siana, które dodatkowo po wymieszaniu z błotem mocno skomplikuje sprzątanie. W zależności od ilości zwierząt rozkładanie siana trzeba ponadto powtarzać kilka razy dziennie. Dużo lepszym rozwiązaniem będą umieszczone na całej długości „bieżni” paśniki, których zagęszczenie zapobiegnie „zadokowaniu” konia przy jednym. Najlepsze są karmniki z kratą lub siatką o małych oczkach o wielkości od dwu do pięciu centymetrów. Taka konstrukcja sprawia, że koń nie pochłania siana łapczywie, lecz wyciąga pojedyncze źdźbła, powoli rozkoszując się każdym kęsem i równomiernie wypełniając przewód pokarmowy. Aby pokryć swoje zapotrzebowanie na energię i składniki odżywcze musi jeść praktycznie cały dzień – czyli podobnie jak w naturze. Takie paśniki to jednorazowa inwestycja, która bardzo szybko się amortyzuje, bo znaczne ogranicza straty siana, które nie jest rozrzucane i zadeptywane. Ponadto dzięki niewielkim kęsom, staranniejszemu żuciu i lepszemu wymieszaniu ze śliną pasza jest lepiej wykorzystywana, a to również zmniejsza jej zużycie. Dzięki systemowi powolnego żywienia nie ma konieczności karmienia o stałych porach – wystarczy uzupełnić siano zanim się skończy.
Sprzątanie paddock trail
Usuwanie końskich odchodów jest konieczne codziennie, aby Twój podłoże Twojego Paddock paradise nie zamieniło się w warstwę wymieszanego z błotem obornika. Ale sprzątanie nie zajmuje dużo czasu, zwykle od 20 do 30 minut. Ponadto możesz postarać się zlokalizować miejsca, w których konie wypróżniają się częściej i nie sprzątać ich do czysta, co powinno skłoni zwierzęta do regularnego korzystania z nich jak z toalety. Wtedy z taczką i łopatą będziesz mógł udać się bezpośrednio do końskiego WC – jeśli plan się uda.
Paddock paradise – wady i zalety
Wystarczy szybki rzut oka, żeby stwierdzić, że zalety tego konceptu zdecydowanie przeważają i dotyczą przede wszystkim dobrostanu zwierząt. Wady rajskiego padoku odnoszą się tylko i wyłącznie do kosztów i większego nakładu pracy, jaki trzeba włożyć w ten rodzaj bezstajennego chowu. Ale dla szczęśliwego, zdrowego i spełnionego konia chyba każdy właściciel chętnie poświęci więcej czasu i pieniędzy. Na dłuższą metę to bardzo sensowna inwestycja, która zaoszczędzi wydatków na rachunki od weterynarza.
Zalety |
Wady |
Może powstać prawie wszędzie |
Trudniej złapać konia |
Otwarta przestrzeń i swoboda ruchów, niezależnie od obecności człowieka |
W słotne dni korytarz często zamienia się w błoto |
Zapewnia dużą aktywność fizyczną, a ruch to samo zdrowie |
Trzeba się nachodzić, żeby napełnić paśniki i siatki na siano |
Różnorodność zajęć zapobiega nudzie, a w konsekwencji nałogom i narowom |
Trzeba się nachodzić, żeby usunąć odchody z całego padoku |
Stały dostęp do zróżnicowanej, pobieranej czesciej i w malych ilosciach paszy objętościowej zapewnia optymalną pracę układu pokarmowego |
Odpowiednio grube podłoże to niemały wydatek |
Stymulacja kopyt, skutkująca ich wzmocnieniem oraz poprawą funkcji amortyzującej |
|
Ciągłe przebywanie na świeżym powietrzu uodparnia na choroby |
|
Sprzyja rozluźnieniu psychicznemu konia i rozwiązuje lub łagodzi wiele problemów behawioralnych |
|
Umożliwia kontakt z pobratymcami |
|
Nie trzeba kupować ściółki, koniecznej w chowie boksowym |
|
Nie trzeba wprowadzać i wyprowadzać konia ze stajni |
|
Podsumowanie
W przeciwieństwie do konwencjonalnego chowu wolnowybiegowego czy bezstajniowego
paddock paradies posiada olbrzymią zaletę w postaci szerokiej gamy bodźców motywujących do ruchu. To idealna dla zdrowia konia forma utrzymania, bo optymalnie zaspokaja jego potrzeby w zakresie przyjmowania pokarmu oraz aktywności i kontaktów społecznych. Koncept korytarza jest bardzo zbliżony do naturalnych warunków: długich wędrówek po ścieżkach i całodziennego przyjmowania pokarmu. Paddock trail może zapobiegać chorobom cywilizacyjnym, takim jak schorzenia układu pokarmowego, dolegliwości układu mięśniowo-szkieletowego, problemy z oddychaniem czy problemy behawioralne. Taka końska ścieżka zdrowia może powstać praktycznie wszędzie i jest nieskomplikowana w utrzymaniu.